Andrzej Duda stara się zawsze dopasować nastrój przemówienia do okazji. W chwilach radosnych prezydent żartuje, śmiejąc się samemu z tego, co powiedział, w chwilach smutnych stara się pokazać przygnębienie i zadumę. Tym razem podczas przemowy z okazji katastrofy smoleńskiej, Duda niezwykle się przejął. Nastała długa cisza.
Stają przed oczyma te obrazy, które widzimy teraz w mediach. Zniszczone…. – i tu nastąpiła chwila zadumy.. zniszczonego sprzętu – dodał prezydent.
- Ile pieniędzy najlepiej przeznaczyć na zakup Poda?
- Pudzianowski w Akcji: Kontrola Pracownika, która Odbiła się Echem w Sieci!
- Nike prezentuje kontrowersyjne stroje olimpijskie dla kobiet: Jak wpływają na wygodę sportowców?
- Rewolucja w Świecie Telewizji: Nowy Standard TV 3.0
- Katalogi reklamowe – drukowana forma reklamy