Leszek Balcerowicz dla momey.pl powiedział co myśli o zachowaniu Trumpa w ostatnich godzinach jego prezydentury. Jego zdaniem polityka demagogii i mówienia nieprawdy, która stosowana jest również przez naszych polityków “rodzi takie niebezpieczeństwa jakie widzieliśmy w Stanach Zjednoczonych”
Profesor Balcerowicz ostro skrytykował politykę Trumpa, który jego zdaniem nie zareagował w odpowiedni sposób aby powstrzymać szturmujący tłum jego zwolenników na Kapitol.
– To, co się zdarzyło na oczach setek milionów ludzi, również w USA nie przysporzy mu popularności, a raczej go pogrąży. W związku z tym jego wpływy polityczne będą mniejsze niż gdyby tego porażającego zajścia na Kapitolu nie było – skomentował ostanie wydarzenia z USA
Profesor przypomniał historię polityków, którzy swoje kariery próbowali budować na kłamstwie. Podał skrajny przykład i nie omieszkał wspomnieć o sytuacji jaka ma miejsce w tej chwili w naszym kraju. Ludzie o mniejszej odporności mogą ulegać fałszywym informacjom i wtedy dochodzi do sytuacji bardzo niebezpiecznych, a nawet tragicznych w skutkach.
Cała historia demagogów którzy doprowadzali do rozruchów, Hitler był przecież żeby użyć skrajnego przykładu, niebywałym demagogiem. W Polsce moim zdaniem trudno ominąć przypuszczenie, że do śmierci Pawła Adamowicza przyczyniła się haniebna, agresywna propaganda pisowskiej telewizji.
Zdaniem Leszka Balcerowicza z takim spektaklem demagogii i kłamstw jaki zapanował w Polsce po 2015 roku, nigdy nie mieliśmy do czynienia. Na podstawie wyników wyborów w poszczególnych stanach profesor zapowiada, smutny koniec kariery Trumpa. Republikanie przegrywają w kolejnych stanach.
Podsumowując słowami Donalda Tuska – Wszędzie jest jakiś Trump, więc każdy musi bronić Kapitolu.
Źródło Money.pl