Kaczyński puka do Kukiza

Jarosław Kaczyński szuka większości dla ustawy wprowadzającej podatek od mediów. Chce ją uchwalić przy pomocy posłów Pawła Kukiza. Ten postawił warunek. W zamian oczekuje przyjęcia “swojej” ustawy.

Jarosław Kaczyński zwrócił się ku Pawłowi Kukizowi, szukając poparcia dla „haraczu od mediów”. Projekt ustawy zakłada podatek od 5 do 15 proc. od przychodów z reklam umieszczanych na portalach, w gazetach, stacjach telewizyjnych i radiu.

Projekt nie wszedł pod obrady Sejmu, jednak wszystko wskazuje, że Kaczyński nie odstąpił od zamiaru wprowadzenia haraczu. Miałby w tym pomóc Paweł Kukiz i jego posłowie. Dwa dni temu Kaczyński spotkał się z Kukizem i – jak powiedział nam lider Ruchu Kukiz’15 – rozmowy dotyczyły „formuły współpracy”, choć „konkretów jeszcze nie ma”.

Jednym z tematów było ewentualne poparcie ustawy medialnej. Jak zaznaczył Kukiz, on sam „nie ma w tej sprawie skonkretyzowanego podejścia”.

Takie giganty jak Google czy Facebook należy opodatkować. Co do innych mediów sprawa jest dyskusyjna. Dopuszczałbym daninę, gdyby pieniądze poszły na zwalczanie skutków pandemii, pomoc artystom. Czasowo i nie w wysokości 15 proc. – powiedział „Wyborczej”.

Informatorzy “Wyborczej” ze Zjednoczonej Prawicy uważają, że Kaczyńskiemu dzięki współpracy z pięcioma posłami Kukiza uda się ponownie uzyskać sejmową większość. W związku z tym w grę wchodzi przeciągnięcie na swoją stronę jeszcze dwóch, trzech gowinowców.

Kukizowi chodzi o wsparcie tych postulatów Ruchu Kukiz’15, które mogą „zlikwidować pozostałości komunizmu”.

Chcemy współpracować na zasadzie: oni wprowadzą jedną naszą ustawę, my poprzemy ich ustawę. Tyle że najpierw musi być wprowadzona nasza ustawa – zastrzega Kukiz. – Gdyby te postulaty chcieli wesprzeć Biedroń z Zandbergiem, to też bym z nimi współpracował – stwierdził Paweł Kukiz.

Total
0
Shares