Nadchodzi kolejna fala zakażeń. Minister Niedzielski ogłosił koniec czasu prowizorycznych zabezpieczeń.
W poniedziałek zmiany zapowiadał szef KPRM Michał Dworczyk, który tłumaczył, że przyłbice czy szaliki są “gorszym środkiem ochrony indywidualnej niż maseczka, w szczególności maseczka chirurgiczna czy FFP2 albo FFP3”.
Dworczyk zapytany, dlaczego tyle czasu rząd potrzebował, aby ocenić, że zakrywanie ust i nosa szalikiem nic nie daje – odpowiada
To raczej nie jest kwestia tego, że nic nie dają, tylko, że są gorszym środkiem ochrony indywidualnej niż maseczka, w szczególności maseczka chirurgiczna czy FFP2 albo FFP3. Proszę zwrócić uwagę, że wirus mutuje, pojawiają się kolejne odmiany, coraz bardziej zaraźliwe – tak jak w przypadku odmiany brytyjskiej czy południowoafrykańskiej – i trzeba w związku z tym odpowiadać na bieżącą sytuację
Maseczki zrobione przez Agatę Dudę nie chroniły prezydenta
To luźne podejście pary prezydenckiej do epidemii towarzyszy nam od samego jej początku. Zaczęło się od szczepionek na grypę, z których słów nie będę się szczepił, “bo nie”, Andrzej Duda tłumaczył się pokrętnie i wymijająco. Potem było już tylko gorzej, w czasie kampanii prezydenckiej rzadko kiedy udawało się przestrzegać obostrzeń. Liczyło się utrzymanie władzy, a nie zdrowie suwerena.
Pod koniec kwietnia ubiegłego roku, czyli w kulminacyjnym szczycie jednej z fal epidemii, prezydent spotkał się z grupą rolników. Uwagę dziennikarzy przyciągnęła nietypowa maseczka na twarzy prezydenta.
– To są maseczki, które samodzielnie i własnoręcznie postanowiła wykonywać moja żona i rzeczywiście je robi. Robi je codziennie dla siebie, dla mnie i wszystkich innych, którzy chcą z tych maseczek korzystać. Nie był to jej pomysł, to był pomysł, który został przedstawiony, o ile pamiętam, na jednym z kanałów internetowych. Można było się zapoznać z projektem krakowskiej artystki Akademii Sztuk Pięknych, która pokazała swój pomysł na maseczkę origami – wyjaśnił prezydent. – Moja żona ten pomysł podchwyciła, poćwiczyła kilka chwil i udało jej się taką maseczkę wykonać. Ta maseczka okazała się bardzo ciekawa i wygodna w noszeniu – dodał.
Prezydent @AndrzejDuda spotkał się z sadownikami w Dylewie koło Grójca.https://t.co/TdQLzEYDtS pic.twitter.com/OwROLOWnH5
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) April 28, 2020
Niedzielski zapowiada koniec prowizorki?
Prowizorka towarzyszy nam już ponad pięć lat, a maseczki made in Duda, tylko to potwierdzają. Rząd boi się wprowadzić odpowiednich przepisów, które przestaną być wreszcie kwestionowane przez Sądy. Władza uznała, że nie ma podstaw do ogłoszenia stanu klęski żywiołowej, a mimo tego stosuje metody zarezerwowane wyłącznie na taką okoliczność. Wszystko z obawy przed roszczeniami o odszkodowania. Tarcz ratunkowych w ciągu ostatnich miesięcy było więcej niż wersji zacinającego się Windowsa przez 25 lat. Pieniądze płyną, ale to nie ratuje małych i średnich przedsiębiorców.
Pandemiczne mandaty wystawiane masowo przez policjantów są anulowane przez sądy. Sędziowie mają poważne wątpliwości prawne. Kwalifikacje czynu przestawiane przez policję nie mają postaw ustawowych. Mówią o braku delegacji ustawowej i o tym, że ustawa stoi wyżej niż rozporządzenie. Kolejni wskazują, że rozporządzenia łamią konstytucyjne prawa obywateli.
Maseczki z papieru, a państwo z dykty.
W związku z przyrostem zakażeń w województwie Warmińsko-mazurskim zostaną wprowadzone zostaną nowe obostrzenia w tym regionie. Niedzielski twierdzi, że musimy wykonać krok do tyłu. Otwarte od kilku dni Hotele i niektóre placówki gastronomiczne będą musiały być zamknięte. Przedsiębiorcy nagrzali budynki, przyjęli rezerwacje a teraz będą musieli wypraszać gości z hotelu?
Wszystko to można jakoś zrozumieć, ale nie rozumiem, dlaczego z takim komunikatem idzie informacja “W związku z nowymi obostrzeniami rząd nie planuje rekompensat dla przedsiębiorców” Pan Morawiecki często w czasie swoich multimedialnych konferencji porównuje Polskę do innych krajów. To może czas przyjąć rozwiązania z takich krajów jak np. Czechy, gdzie refunduje się 100% udokumentowanych kosztów niedziałającego przedsiębiorstwa?
Jak widać z powyższych faktów kolejne rozporządzenia to znowu kolejna prowizorka. Pozostaje nam zachowywać zdrowy rozsądek, nie dać się epidemii i liczyć tylko na siebie.