Polska milczy w sprawie Nawalnego. To efekt układu z Węgrami, Włochami i Putinem?

Stan zdrowia Aleksieja Nawalnego pogarsza się z godziny na godzinę. Polski MSZ milczy. Marek Belka sugeruje, że może być to efekt dogadywania się z Włochami i Węgrami, które nie kryją sympatii do Putina

Nawalny jest solą w oku Putina. To on d lat ujawnia materiały kompromitujące Władimira Putina i jego współpracowników. 

– Myślę, że Putin boi się Nawalnego. Nikt na Kremlu nie wymawia tego nazwiska. Boją się powiedzieć “Aleksiej Nawalny” – mówił Siergiej Miedwiediew, rosyjski dziennikarz i profesor nauk politycznych.

Nawalny przeniesiony do innego szpitala

“Aleksiej umiera. Przy jego obecnym stanie, to kwestia kilku dni” – napisała w sobotę 17 kwietnia rzeczniczka Aleksieja Nawalnego Kira Jarmysz. Nawalny od 31 marca prowadzi głodówkę, domaga się dostępu do swojego prywatnego lekarza. W ostatnim jego wpisie na Instagramie czytamy “Śmialibyście się, gdybyście mnie teraz zobaczyli. Szkielet przechadzający i zataczający się po celi. W ręku ma orzeczenie sądowe, zwinięte w papierową tubę. Tym dekretem szkielet desperacko wali w komary siedzące na ścianach i suficie. Te piszczące i gryzące stworzenia zabijają człowieka szybciej niż jakikolwiek strajk głodowy”.

“Ten weekend – nie będę kłamał – nie był dobry. Zostałem przyjęty do szpitala więziennego w innym obozie. Wszystko to trwało bardzo długo” – pisze dalej polityk. “Siedzisz w celi, naprawdę nie wiedząc, gdzie jesteś. Zajmujesz się najważniejszą sprawą, jaką możesz mieć jako więzień: odpędzasz od siebie myśli o samotności. Pamiętaj najważniejsze: dla złoczyńców bardzo ważne jest, abyś czuł się samotny” – dodaje.

Polska milczy w sprawie Nawalnego

Unia Europejska zabrała głos w sprawie rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. UE jest “głęboko zaniepokojona” jego stanem zdrowia i wzywa do “natychmiastowego i bezwarunkowego” uwolnienia Aleksieja Nawalnego. Natomiast w Polsce milczenie lub jak to nazywa Marek Belka “Bardzo głośna cisza”

Tym samym nawiązuje do ostatniego spotkania polskiego premiera Mateusza Morawieckiego z premierem Węgier Orbanem i szefem włoskiej Ligi Matteo Salvinim. Obaj słyną z sympatii do Władymira Putina. W ich wypowiedziach jest również sporo antyunijnych pokrzykiwań. Mimo tego, że w Dombasie giną ludzie a prezydent Stanów Zjednoczonych oficjalnie Putina nazywa mordercą, premier Morawiecki chętnie spotyka się z największymi politycznymi stronnikami Putina w Europie.

Dziś kiedy cała Europa i USA wstawiają się za Nawalnym, Polska zamilkła. Czy to efekt triumwiratu Salvini-Orban-Kaczyński, jak sugeruje Marek Belka, były polski premier.

Total
0
Shares