W środę rano do siedziby Radia Piekary wjechała policja. Tuż przed wejściem na antenę, miał tam zostać zatrzymany jeden z prezenterów. Do nietypowej interwencji doszło w środę 3 marca.
Zatrzymano 36-letniego mężczyznę, który był wcześniej poszukiwany. Według doniesień medialnych miał to być jeden z prezenterów. Był poszukiwany na podstawie wydanego przez sąd nakazu zatrzymania, celem odbycia kary pozbawienia wolności w związku z niedostosowaniem się do zakazów sądowych – powiedział portalowi tarnogorski.info sierż. szt. Łukasz Czepkowski z piekarskiej komendy.
Mężczyzna odsiedzi 3 miesiące w więzieniu.
Radio Piekary wystosowało już oświadczenie w tej sprawie.
W związku z pojawiającymi się anonimowymi, podawanymi w tonie sensacji informacjami dotyczącymi wizyty funkcjonariuszy policji w siedzibie Radia Piekary, informujemy, że nie miała ona żadnego związku z funkcjonowaniem stacji, ani z pracą żadnego z pracowników i współpracowników piekarskiej rozgłośni – czytamy w oświadczeniu radia
Jak dodaje szef rozgłośni, zaistniała “pilna potrzeba złożenia wyjaśnień przez jednego ze współpracowników”. Redaktor powiadomił także, że stacja nie jest uczestnikiem żadnego postępowania.
REAGUJ, SKOMENTUJ, UDOSTĘPNIJ DALEJ ~ DOTYCZY.PL #WolneMedia
- Katalogi reklamowe – drukowana forma reklamy
- Szok! Morawiecki wychwalał rządy Tuska. Mamy dowód!
- Zwyrodnialec chciał skopać psa. Kara przyszła w ciągu sekundy
- Pedofil wyszedł z więzienia. Został brutalnie powitany przez sąsiadów
- Inflacja. Prezydent prosi o zaciśnięcie zębów