Przed sejmem stanęła właśnie potężna trzymetrowa brama. Koszt powala z nóg. Za to można kupić nawet dwa przyzwoite nieduże domy.
Od Strony ulicy Górnośląskiej w miejscu, gdzie często zbierają się demonstranci, stanęła ośmiometrowa brama, trzymetrowej wysokości. Pręty mają przekrój 2,5 na 2,5 cm. Stołeczny konserwator zabytków, nie zgodził sie na tą inwestycję podpierając sie opinią Stołecznej rady Dziedzictwa Kulturowego przy Prezydencie Warszawy. Tą decyzję uchyliła zastępca ministra kultury Piotra Glińskiego (PiS), generalny konserwator zabytków Magdalena Gawin.
Brama za 700 tysięcy złotych. Do inwestycji odniósł się poseł PO Krzysztof Brejza
Oto brama do Sejmu, za 700 tysięcy. Palisada jak w osadzie średniowiecznej (tyle, że z żelaza). Szpikulce co by się „zagubiony” obywatel nadział.
Mogliby jeszcze drutem kolczastym szpikulce owinąć. Taka typowo PiSowska bylejakość, brak estetyki no i zadajmy to pytanie – 700 tysięcy za takie coś?
- Ile pieniędzy najlepiej przeznaczyć na zakup Poda?
- Pudzianowski w Akcji: Kontrola Pracownika, która Odbiła się Echem w Sieci!
- Nike prezentuje kontrowersyjne stroje olimpijskie dla kobiet: Jak wpływają na wygodę sportowców?
- Rewolucja w Świecie Telewizji: Nowy Standard TV 3.0
- Katalogi reklamowe – drukowana forma reklamy