Setki tysięcy Polaków demonstrują w obronie praw kobiet. To największe demonstracje os upadku komunizmu.
Protest rozpoczął się od orzeczenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego, która praktycznie wprowadziła całkowity zakaz aborcji. Przepisy obowiązujące do tej pory w Polsce były już jednymi z najsurowszych w Europie. Pomimo ryzyka zarażenia się Covid19 setki tysięcy osób protestują na ulicach.
Prawa kobiet do samodecydowania
Polska każdego dnia bije kolejne rekordy zakażenia pod względem nowych zgłoszonych przypadków wirusa. 30 października zanotowano 22 tys nowych przypadków. Polskie władze są bezradne i nie przystępują do żadnego dialogu. Pośrednio próbuję się szantażować demonstrujących. Minister Edukacji Przemysław Czarnek zagroził że odetnie fundusze dla uczelni, które wspierają protestujących.
Policja nadużywa siły
Działania Policji pozostają wiele do życzenia. Demontujący nagrywają filmiki świadczące o nadużywaniu siły. Apele premiera i inicjatywy prezydenta Dudy nie przynoszą żadnych rezultatów. Postulaty demonstrujących poszerzają się. Coraz częściej padają żądania ustąpienia rządu i rozpisania nowych wyborów.
W piątek wieczorem, w centrum Warszawy, zebrało się dziesiątki tysięcy protestujących którzy pomaszerowali na zielone przedmieścia, gdzie mieszka Kaczyński. Do ochrony nieruchomości prezesa PiS władze ściągnęły setki Policjantów. Funkcjonariusze użyli gazu pieprzowego, tłumacząc iż musieli odpowiedzieć na rzucanie kamieniami w ich stronę. Jednak analiza filmów z tego zgromadzenia wskazuje że sytuacja była odwrotna, najpierw był gaz potem odpowiedź manifestujących.