Brzmi to jak żart na prima aprilis. Niestety dziś nie jest 1 kwietnia. To prawda, w Danii powstała bajka o mężczyźnie z najdłuższym penisem świata. Według tamtejszej telewizji kreskówkę mogą oglądać dzieci od 4 lat. Rodzice są zaniepokojeni i przekonują, że jest to prosta droga do pornografii i pedofilii. Producent bajki natomiast oświadcza, że skoro dzieciom się podoba, to nie ma problemu.
Bajka miała swoją premierę w miniony weekend. Opublikowała ją publiczna telewizja. Bohaterem kreskówki jest wąsaty mężczyzna John Dillermand. Jego największym problemem jest bardzo długie przyrodzenie, z którym nic nie może zrobić. Przez ten problematyczny defekt John ma wiele kłopotów.
Jak nie trudno się domyślić bajka wywołała niemałe kontrowersje. Rodzice nie są zadowoleni, że taki serial leci w publicznej telewizji. Wiele osób określiło go jako ,,pornograficzny”. Jeden z rodziców na Facebooku skomentował kreskówkę, stwierdzając, jakoby telewizja narażała dzieci na ataki ze strony pedofilów. Nic dziwnego, że rodzice są oburzeni całą sytuacją. W końcu w tych czasach nie mogą w pełni kontrolować tego, co ich dzieci oglądają w telewizji, podczas ich nieobecności. O ile mogą zakładać blokady na pornograficzne treści, to jednak trudno założyć taką blokadę na publiczną telewizję.
Szef kanału dla dzieci, w którym wyemitowano program, odniósł się do oskarżeń zdenerwowanych rodziców. Stwierdził, że oprócz negatywnych komentarzy, jest też sporo tych pozytywnych. Jego zdaniem film może nawiązywać do rozmowy z dzieckiem o jego ciele. Dodał także, że konsultował bajkę z psychologami dziecięcymi. Jak przyznaje, emisja ma mieć 20 odcinków.
źródło: polsat news
Podatek od psa w 2021. To z miłości do zwierząt prezesa rząd wprowadził ogromne podwyżki?
Partanina prawna Ministra Zdrowia. Dziennik Ustaw pisany na sylwestrowym kacu?